Wersja audio
Savita Halappanavar – mieszkająca w Irlandii trzydziestojednoletnia Hinduska – zgłosiła się 21 października 2012 roku do Szpitala Uniwersyteckiego w Galway w siedemnastym tygodniu ciąży, bo męczył ją ból pleców. Usłyszała, że jest w trakcie poronienia, do którego ostatecznie doszło 24 października. W ciągu tych trzech dni Halappanavar kilkakrotnie prosiła o aborcję. Odmówiono jej, bo serce płodu jeszcze biło. Usłyszała też, że żyje w katolickim kraju. U kobiety rozwinęła się sepsa, w wyniku której 28 października zmarła. Koroner uznał jej śmierć za nieszczęśliwy wypadek. Raport ze śledztwa, opublikowany w 2013 roku, wykazał poważne błędy w opiece nad pacjentką.
Historię Halappanavar opisali dziennikarze „Irish Timesa”, Kitty Holland i Paul Cullen. Po publikacji sprawa natychmiast trafiła do innych mediów, również zagranicznych. Portale społecznościowe kipiały oburzeniem, a w Irlandczykach narastał gniew i poczucie potwornej niesprawiedliwości. Czternastego listopada przed parlamentem zgromadziło się ponad dwa tysiące osób, by uczcić pamięć Halappanavar i zaprotestować przeciwko prawu aborcyjnemu. Trzy dni później na ulice Dublina wyszło ponad dziesięć tysięcy ludzi. Podobne protesty trwały w innych irlandzkich miastach, a liczba ich uczestników ciągle rosła.
Mąż Halappanavar podał do sądu Health Service Executive (HSE, irlandzki odpowiednik polskiego Narodowego Funduszu Zdrowia) i doktor Katherine Astbury, odpowiedzialną za opiekę nad jego żoną. Pozew zawierał listę ponad trzydziestu domniemanych zaniedbań i naruszeń konstytucyjnego prawa Savity do życia. Sprawa skończyła się wypłatą odszkodowania w wysokości niepodanej do publicznej wiadomości (według spekulacji mediów kwota opiewała na milion euro). Jak informuje „Irish Independent”, konsekwencje – w większości niedotkliwe – wyciągnięto w …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Reportaż ukazał się w lutowym numerze miesięcznika „Pismo. Magazyn opinii” (2/2021) pod tytułem Kobieta taka jak ja.