Listy z cyfrowego roju
O treningu empatii i imionach naszych botów
Gdzie się podziejemy ze swoją kruchością i omylnością w społeczeństwie oczekującym od swoich członków ciągłej wydajności i bezawaryjności?
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Gdzie się podziejemy ze swoją kruchością i omylnością w społeczeństwie oczekującym od swoich członków ciągłej wydajności i bezawaryjności?
W kwestii druku jestem nieobiektywna. Kocham zapach gazet, wącham książki w bibliotekach. Co prawda, felieton daje mi prawo do subiektywizmu, ale nie muszę po niego sięgać – nauka przynosi wystarczająco dużo argumentów