Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Strategie przetrwania

Jak przemawiać w imieniu rzeki

fot. Marcin Górzyński
Żałoba jest wyrazem relacji, która łączy nas z rzeką. Nie pozwala traktować jej przedmiotowo, ale jak kogoś bliskiego, z kim tworzymy więzi. Zagładę anonimowej rzeki łatwiej jest zaakceptować, ale rzeki, którą opłakujemy – znacznie trudniej.

W niedzielny ciepły wieczór 21 sierpnia 2022 roku kilkaset osób zebrało się pod pomnikiem warszawskiej Syrenki na nadwiślańskich bulwarach. Niektóre z uczestniczek, przedstawicielki ruchu Extinction Rebellion, ubrane były w czerń, z twarzami pomalowanymi na biało. Inni trzymali transparenty, w tym jeden wielki, z napisem „Odra“. Były też członkinie ekofeministycznego kolektywu Siostry Rzeki. Po odczytaniu przez mistrza ceremonii Daniela Petryczkiewicza Listu do Odry i jej mieszkańców autorstwa adwokatki zajmującej się prawami zwierząt Karoliny Kuszlewicz, w którym napisała, że „opłakiwanie też jest aktem wolności” , zgromadzeni uczcili Odrę minutą ciszy. A potem ruszyli wzdłuż bulwarów, oddając hołd rzece – dziś martwej, pozbawionej pływających w niej ryb i żyjących w jej środowisku zwierząt, rzece, nad którą zalega martwa cisza.

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Można uznać ten marsz za demonstrację przeciwko arogancji tych, którzy śmiertelnie zanieczyścili jedną z głównych polskich rzek, lub przeciwko grzechowi zaniechania rządzących, których problem zdaje się nie dotyczyć. Ale można też ten marsz potraktować jak rytuał: opłakiwanie tej, która odeszła, w nadziei, że się odrodzi. O wagę rytuałów w zmieniającym się świecie zapytałam jedną z uczestniczek Marszu Żałobnego dla Odry, Monikę Stasiak, etnolożkę zaangażowaną w ruch klimatyczny, która przeprowadza rytuały przejścia i …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00