Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Historia osobista

Manifest pisarki: wybrałam twórczość

Pisarstwo stało się moim własnym pokojem; pisarstwo stało się moim domem na stałe.
rysunki Artur Blusiewicz
POSŁUCHAJ

Matka stanowiła przeciwieństwo swojego męża. Razem tworzyli doskonałą parę typu jin-jang. Była przystępna i komunikatywna, on nie potrafił się otworzyć; ona – ciepła i opiekuńcza, on – zadziorny i zdystansowany; ona – łagodna, on – wybuchowy. Matka wspomina, że ojciec w pełni angażował się w pomoc przy nas, kiedy byliśmy mali – przed wyjściem do pracy rano i wieczorem, po powrocie do domu. Nie musiała borykać się z tym w pojedynkę, choć wróciła do nauczania na pełen etat, gdy najmłodsze z nas dorosło na tyle, by pójść do szkoły. Wtedy pracowała na dwa pełne etaty: matki i nauczycielki.

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Mama uwielbiała zajmować się swoim małym plemieniem i potrafiła pogodzić wszystkie wymagania z tym związane. Świetnie gospodarowała pieniędzmi, a jeśli po powrocie z zakupów w lokalnym warzywniaku czy sklepie spożywczym brakowało nam choćby jednego pensa, odsyłała nas, byśmy go odzyskali. Ojciec raz w tygodniu wybierał się na zakupy do Woolwich – po męskie rzeczy, takie jak mięso od rzeźnika, coś w sam raz dla łowców-zbieraczy. Po powrocie do domu rozkładał wszystko na stole w kuchni i sprawdzał, czy zgadza się z paragonem. On także nie miał oporów przed powtórną wyprawą do miasta, która potrafiła zająć piętnaście minut, jeśli okazywało się, że brakuje reszty.

Budżet mieliśmy napięty, ale mama dbała o to, byśmy zdrowo się odżywiali, i wyliczała nam plasterki ogórka i liście sałaty na talerzach. Musieliśmy jeść to, co nam podano, i nie było podjadania między posiłkami. Nie wolno nam było wybrzydzać ani się przejadać. Działo się to na długo przed tym, jak posiłki w stylu „szwedzkiego stołu” przyjęły się w brytyjskich rodzinach. Raz lub dwa razy …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?

Fragment pochodzi ze zbioru esejów Bernardine Evaristo pt. Manifest, który w przekładzie Kai Gucio ukaże się 7 września tego roku nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00