Wersja audio
Anne Beaumanoir to jedno z jej imion.
Istnieje naprawdę, nie tylko na tych
stronach, lecz także w Dieulet, czyli
Bóg-to-uczynił, na południu Francji.
Nie wierzy w Boga, ale On w nią wierzy.
Jeśli Bóg istnieje, to On ją uczynił.
Jest sędziwą staruszką, ale, jak chce opowieść,
zarazem nie urodziła się jeszcze. Dziś,
w wieku dziewięćdziesięciu pięciu lat, na
tej białej kartce papieru przychodzi na świat
– w głąb nieprzeniknionej próżni, w którą
wpatruje się długo krążkami krecich oczek, aż pustkę
powoli zapełnią kształty i barwy,
ojciec matka niebo woda ziemia.
Niebo i ziemia to trwałe zjawiska,
woda natomiast przypływa i odpływa, wartki
prąd niesie ją do suchego koryta rzeki Arguenon, gdzie
dwa razy na dobę podnosi łodzie, całymi godzinami
leżące na boku. Dwa razy na dobę odpływa
do morza, w miejscu nazywanym tu
kanałem La Manche, krótko: rękaw, mimo że
ani to kanał, ani rękaw, na pewno
nic wydrążonego, raczej ramię:
ramię morskie, które Atlantyk wyciąga
ku Morzu Północnemu. Łodzie łagodnie
przewracają się z boku na brzuch.
We wszechświecie niezamieszkanego jeszcze pokoju
płyną cztery jaśniejące gwiazdy czy też oczy, czasem
jest ich nawet sześć. Z nicości, niczym w ciemni fotograficznej
wyłaniają się powoli kontury, wokół gwiazd
zarysowują się twarze. Matka. Babcia.
Ojciec. Dziecko o imieniu Anne, na które wszyscy
wołają Annette (wymawiaj: Anet), wprawia te
planety w ruch obrotowy.
Wiekiem Anne (dzisiejsza) jest oddalona
po dwakroć od Annette, ma tyle lat, ile wtedy
jej babcia, ale …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Fragment opowieści pochodzi z książki Annette, ein Heldinnenepos autorstwa Anne Weber, poświęconej życiu Anne Beaumanoir
(1923–2022), członkini komunistycznego Ruchu Oporu, Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, lekarki. Podczas wojny algierskiej o niepodległość, zaangażowała się w ruch Frontu Wyzwolenia Narodowego, za co stanęła przed francuskim trybunałem wojskowym. Uciekła z więzienia najpierw do Tunezji, a potem do Algerii, gdzie poznała Frantza Fanona, a Ahmad Ben Bella jako pierwszy prezydent niepodległej Algerii powierzył jej utworzenie systemu opieki zdrowotnej. Po zamachu stanu w 1965 r. uciekła ponownie, tym razem
do Szwajcarii. Do rodzinnej Bretanii wróciła pod koniec życia. © 2020 MSB Matthes & Seitz Berlin Verlagsgesellschaft mbH
Wydano z finansowym wsparciem Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.