Kiedy pierwszy raz zostawiła ją samą w domu, żeby wyjść na miasto, jej trzyletnia córka Nina spała tak cicho, jakby w zasadzie umarła. Leżała w łóżeczku ustawionym pod oknem, jej twarz była nieruchoma, jak gdyby dawno temu odlano ją z wosku, a włosy, oświetlone wpadającym do środka sinym światłem księżyca, wydawały się matowe i sztuczne jak u starej lalki, i jeśli otaczały jej głowę tak, że przypominały aureolę, musiała to być aureola niskich lotów, zgubiona przez jakiegoś lewego anioła. Ada na razie stała jeszcze nad łóżeczkiem córki, ubrana już w kremowe futro, wprawdzie sztuczne, ale bardzo przypominające naturalne; noc oraz jej sprzymierzeniec, sztuczne światło, wyostrzały jej rysy, więc wyglądała coraz bardziej jak lis polarny szykujący się na polowanie. Pociągając ostatnie łyki czerwonego wina z kieliszka od kompletu, który dawno się zdekompletował, wyszczerbił i wysłużył, podobnie jak jej życie, słuchała miarowego oddechu Niny i nie …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Patrycja Pustkowiak –(ur.1981), pisarka i dziennikarka. Autorka powieści Nocne zwierzęta (2013), która została nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia i znalazła się w finale Nagrody Literackiej Nike. Laureatka Nagrody im. Adama Włodka. Jej druga powieść, Maszkaron, ukazała się w 2018 roku, a w 2019 roku wywiad-rzeka z Manuelą Gretkowską, Trudno z miłości się podnieść.