Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Portret

Prawdziwe Indie Arundhati Roy

Dwadzieścia lat temu hołubiona „darling” dziś jest wyklinana. Dlaczego? Bo Roy w swoich tekstach kreśli brutalny, ale boleśnie prawdziwy obraz Indii.
rysunekBartek Arobal Kociemba
POSŁUCHAJ

W hali na tyłach białego kościoła z czerwonym dachem, w niewielkim mieście Kottayam na południu Indii, zebrał się tłum. Kobiety ubrane w  sari i mężczyźni w  salwar kamiz , luźnych spodniach i koszulach długich do połowy uda, przyglądają się architektonicznym szkicom. Studenci w dżinsach i T-shirtach częstują słodką herbatą masala chai , z mlekiem i mieszanką przypraw. Zachęcają do kupienia książek o życiu Lauriego Bakera. Jest 12 lutego 2018 roku. Obchodzimy setną rocznicę urodzin architekta (trochę spóźnioną, bo urodził się 2 marca 1917 roku), o czym przypomina wycięty z czarnej tektury napis nad sceną. Plastikowe krzesła dla trzystu gości szybko się zapełniają.

Na scenę wchodzi studentka architektury w grubo haftowanym białym sari. Zapowiada gościa specjalnego:  

– Arundhati Roy, imię, które nie potrzebuje ani przedstawienia, ani wyjaśnienia. Pisarka z płonącym piórem, aktywistka z pasją, troską, zapałem, werwą i gorliwością. Przekonuje ludzi do myślenia w inny sposób. Do myślenia w znaczący sposób. Zapraszam panią, proszę przemówić do zebranych.

Kobiety gołymi rękami czyszczą toalety bardziej uprzywilejowanych. Ludzkie gówno przysypują popiołem i wrzucają do koszy, które zanoszą na głowach na wysypisko. Mężczyźni zajmują się kanalizacją. W zeszłym roku trzydzieści dziewięć osób zmarło uwięzionych w toksycznych ściekach.

Roy podnosi się z ustawionego na scenie krzesła. Drobna, kolczyk w nosie, kręcone włosy sięgają ucha (dawno już odrosły po tym, jak w 1997 roku po otrzymaniu Nagrody Bookera ścięła je na zapałkę). Spod długiej koszuli w czarno-białą kratkę wystają czerwone ramiączka sportowego stanika. Roy zna Bakera z dzieciństwa, budował szkołę dla jej matki, Mary Roy. – Nie przeszkadzał mu brak pieniędzy – opowiada zebranym pisarka. Dobra architektura nie potrzebuje pieniędzy, lecz idei. Dla Bakera w centrum wszystkiego była sprawiedliwość, jego soczewka, przez którą patrzył na świat. W szkole matki Roy w każdej klasie umieścił toaletę. A obowiązek sprzątania ubikacji należał do dzieci. Jeśli się zapomniały, cała klasa śmierdziała.

– Jesteśmy społeczeństwem, które od zawsze zmuszało innych do sprzątania naszego gówna. To był radykalny ruch, który mówił: wszystkie istoty ludzkie są równe – Roy pozwala słowom wybrzmieć. Następnego dnia w informacji z wydarzenia „The Hindu” słowo „gówno” zastąpi słowem „odchody”. W Indiach Arundhati Roy trzeba nieustannie wygładzać.

Radykalność ruchu Bakera – oczywista dla zebranych w hali na tyłach kościoła z czerwonym dachem – może umknąć tym, którzy nie wychowali się w Indiach. Tutaj ciągle istnieje kasta ludzi dziedziczących zawód zbieraczy gówna. Kobiety gołymi rękami czyszczą toalety bardziej uprzywilejowanych. Ludzkie gówno przysypują popiołem i wrzucają do koszy, które zanoszą na głowach na wysypisko. Mężczyźni zajmują się kanalizacją.

Dostęp online

Czytaj i słuchaj bez ograniczeń.

Kup
 W zeszłym roku trzydzieści dziewięć osób zmarło uwięzionych w toksycznych ściekach, o czym pisze w raporcie na 2018 rok Human Rigths Watch (Amnesty International odnotowuje dziewięćdziesiąt śmiertelnych przypadków, a „The Guardian” szacuje ich liczbę na przekraczającą trzysta). Dyskryminacja niższych kast jest w Indiach nielegalna, ale kto dałby się dotknąć zbieraczom gówna? Kto usiadłby z nimi do stołu?

Dostęp online

Czytaj i słuchaj bez ograniczeń.

Kup

To dzięki Bakerowi Roy poszła na architekturę. I dzięki niemu …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?

Arundhati Roy będzie gościem 10. edycji Festiwalu Conrada, który odbędzie się w dniach 22–28 października 2018 roku.  Pismo jest patronem medialnym Festiwalu.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00