Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Reportaż

Gdy lęk nie pozwala mi wyjść z domu

rysunki Justyna Frąckiewicz
Jestem pod ciągłą obserwacją. Nie mogę sobie pozwolić na jedną krzywą minę. Na jedną łzę.
POSŁUCHAJ

Ranek. Monika szykuje się do pracy. Idzie do łazienki i już z niej nie wychodzi. Boi się. Że ludzie będą patrzeć i myśleć: gruba, brzydka, głupia, źle ubrana. Że na pewno sobie nie poradzi na spotkaniu w pracy, że się nie dogada. Przyjaciele mówią: „Nie ma czego”, „Daj spokój”, „Ogarnij się”.  

– To najgorsze, co można usłyszeć. Czasem nie wiem, czego się boję. Wymiotuję, czuję ścisk w żołądku. Tu mnie dusi – pokazuje okolice mostka. – Terapeutka mówi, że ludzie patrzą, bo mam fajną fryzurę, porwane dżinsy. Ja na to: „Nie, to na pewno dlatego, że jestem gruba”. Mam ten lęk w głowie przez cały czas. Że coś jest ze mną nie tak. Że każdy na mnie patrzy.

Monika ma trzydzieści trzy lata, jasne loki i kobiece kształty. Sama wychowuje pięcioletniego synka. Od dwóch dekad zmaga się z fobią społeczną, lękiem uogólnionym (stanami napięcia i niepokoju, nieadekwatnie intensywnymi w stosunku do sytuacji) oraz chorobą dwubiegunową, w której naprzemiennie występują okresy depresji i manii, czyli nienaturalnie podwyższonego nastroju.

Siedzimy w ciemnym, pustym kącie knajpki na warszawskiej Pradze. Z głośnika leci muzyka ludowa. Drąc na strzępy papierowe serwetki, Monika próbuje mi objaśnić swoje lęki. Zanim się spotkamy, uspokaja: – Przyjdę na pewno. Jeśli się umawiam, to dotrzymuję słowa. Ale na początku mogę uciekać wzrokiem.

Zaczęło się w gimnazjum. Była niezła w siatkówkę, ale podczas jednego meczu poczuła, że wszyscy na nią patrzą. „Nie nadaję się” – stwierdziła. Zrezygnowała.  

Nienawidziła chodzić do tablicy. Wyrwana do odpowiedzi nie była w stanie nic z siebie wydusić, mimo że znała odpowiedź. Gdy wiedziała, że będzie odpytywanie – uciekała z lekcji.

Pomagała sobie alkoholem i innymi używkami. Gdy miała czternaście lat, przyszła do domu po wypaleniu skręta. Matka z ojcem oglądali Klan . „Jestem uzależniona, palę marihuanę”. Rodzice: „Aha”. Oglądali dalej. Alkohol odstawiła, gdy zaszła w ciążę.

Dziś, po trzyletniej terapii, stara się mierzyć ze swoim lękiem. Robi to dla syna. Chce, żeby miał szczęśliwe dzieciństwo. Choć był czas, że siedzieli razem w domu. Nie była w stanie iść z nim na plac zabaw. – Bo wszyscy patrzą i oceniają.

Wyjście do restauracji czy sklepu z ciuchami to jak zdobywanie Himalajów, wyjaśnia.

– Jestem w galerii …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Reportaż ukazał się w styczniowym numerze miesięcznika "Pismo. Magazyn opinii" (01/2020) pod tytułem Lęk przed innymi.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00