Felieton
Jak (nie) zostać obrzydliwie bogatym w Azji
Cichym bohaterem Azji przez ponad dwie dekady pozostawała klasa średnia. W latach 1991–2014 rosła w rekordowym tempie o 6 procent rocznie, co oznacza, że każdego roku awansowało do niej 19
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Cichym bohaterem Azji przez ponad dwie dekady pozostawała klasa średnia. W latach 1991–2014 rosła w rekordowym tempie o 6 procent rocznie, co oznacza, że każdego roku awansowało do niej 19
Świat, w którym osoby z klasy średniej albo biedniejsze płacą wyższe podatki niż multimilionerzy, większości z nas wydaje się po prostu źle, niesprawiedliwie skonstruowany. To jednak zaledwie element dużo bardziej
Sam Bankman-Fried dopiero przekroczył trzydziestkę, a już stał się jedną z najbardziej znanych postaci w globalnych finansach. Ta sława może go jednak drogo kosztować.
Najczęściej intryguje nas to, co znajduje się poza zasięgiem; tym ciekawsze, im bardziej niedostępne. Wrażenie wzmożonej fascynacji kulisami życia najbogatszych tłumaczy się więc samo przez się – narastające ubożenie społeczeństwa
Czym jest dziś komfort i co się na niego składa? Na czym polega luksus, dostatek, elegancja? Te wszystkie pojęcia kształtowały się wraz z postępem, zmieniając swoją definicję z upływem czasu i
Było kiedyś trzech braci Sacklerów, Arthur, Mortimer i Raymond. Wszyscy zostali lekarzami, mieli jednak „żyłkę przedsiębiorczości”. W latach 50. XX wieku kupili firmę Purdue Frederick. Pięćdziesiąt lat później doprowadziła ona
Luksusowe łodzie budzą oburzenie, świat coraz uważniej przygląda się ich właścicielom. Tymczasem sprzedaż jachtów bije rekordy. Evan Osnos pisze o tym, na co wydają pieniądze najbogatsi.
Założyciel Patagonii Yvon Chouinard nie mógł postąpić inaczej: po dekadach zarządzania firmą według zasad ekologicznie odpowiedzialnego biznesu przekazał ją matce Ziemi.
Na świecie jest dziś więcej filantropów niż kiedykolwiek wcześniej. Każdego roku przeznaczają dziesiątki miliardów dolarów na rozmaite szczytne cele. Dlaczego zatem nierówności ciągle rosną?