Esej
Depresja klimatyczna to luksus
Ci i te, którzy i które mierzą się z powodzią i ogniem, nie mogą pozwolić sobie na utratę nadziei. My też nie możemy. Rebecca Solnit o potrzebie i wartości działania w obliczu katastrofy klimatycznej.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Ci i te, którzy i które mierzą się z powodzią i ogniem, nie mogą pozwolić sobie na utratę nadziei. My też nie możemy. Rebecca Solnit o potrzebie i wartości działania w obliczu katastrofy klimatycznej.
Nie wiem, jak uchronić rytuał przed kiczem, ale wiem, że jest mi potrzebny. Daje poczucie kontroli, przynajmniej w tym jednym momencie przypomina, że istnieje jakiś rytm, jakiś punkt B, do
Poczucie bezradności i trudność, żeby sobie z nim radzić, powoduje, że różni zmieniacze świata, zwłaszcza młodzi, wyładowują swój gniew na najbliższych, często tych, którzy są im bardzo bliscy także ideowo.
Przeciwności są punktem krytycznym, zmieniają bieg zdarzeń i plany, które – dopinane na ostatni guzik – nagle biorą w łeb. A tymczasem głowa nie nadąża, gubi się w gruzach. Jednak
W lutym ogrody zoologiczne są przeznaczone dla szczególnego gatunku ludzi – pomyślał jakoś zbyt książkowo. Nie zdawał sobie sprawy, dlaczego i po co tu przyszedł. Nie wiedział również, czym charakteryzuje
To było bardzo upojne lato, jerzyki między budynkami krzyczały tak przejmująco i melancholijnie, jakby ktoś im zapętlił w słuchawkach Hotel California. Gadżet upychała podkoszulki i majtki do wysłużonej czarnej walizki.
Nie jesteśmy medium newsowym, ale w tym historycznym momencie dokładamy wszelkich starań, aby pomóc Wam zorientować się w tej złożonej sytuacji. Sięgamy w tym celu do naszego archiwum.
W cyklu „Nie wszystko stracone” przypominamy o tym, że na świecie wciąż dzieją się też piękne, dobre rzeczy.
We wrześniowym odcinku podcastu „Dziś w książce” rozmawiam z pisarką i doktorką nauk humanistycznych w zakresie psychologii Mirą Marcinów o tym, czego o nadziei, lęku i zdrowiu psychicznym uczy nas
Ronienie łez nad światem, który odchodzi, jest potrzebne, bo trzeba żałobę przejść, ale może bez przesady. Nie ma co zbyt długo płakać. Z Andrzejem Lederem rozmawia Justyna Dąbrowska.
W nowym cyklu „Nie wszystko stracone” przypominamy o tym, że na świecie wciąż dzieją się też piękne, dobre rzeczy.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Wiosną ja też miałem napisać wypracowanie o nadziei. Nic mi z tego nie wyszło. Musiałem się wykręcić.
Okładka sierpniowego numeru Pisma autorstwa Patrycji Podkościelny zatytułowana „Jutro nie umiera nigdy”.