Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Studium

Dajmy rzekom spokój

Już wiemy, że sztuczna regulacja rzek kończy się ich buntem lub obumieraniem wodnych ekosystemów. Dlaczego więc wciąż stosujemy przestarzałe metody w imię wątpliwych planów rozwoju rzecznej żeglugi? Może czas zostawić rzeki w spokoju?
ilustracja ARTUR BLUSIEWICZ
POSŁUCHAJ

Siostry Rzeki przybywajcie

Wsparcie i swą siłę dajcie,

Bo mi tamę chcą narzucić,

Naturalny bieg zawrócić (…)

My jesteśmy polskie wody,

Na Siarzewo nie ma zgody!

– śpiewał 14 marca 2023 roku w imieniu Wisły kolektyw Siostry Rzeki na czele z artystką Cecylią Malik pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Kobiety trzymające tablice z nazwami rzek, z którymi się utożsamiają, i mężczyźni − bracia potoki − protestowali przeciwko budowie zapory w Siarzewie. Bronić Wisły przybyły rzeki z całej Polski: Soła, Brda, Narew, Tanew, Mała, Białka, Sztoła, San, Łyna, Dunajec, Pilica, Odra, Rządza, Bóbr. A także Loara, o którą podobna walka toczyła się we Francji ponad trzydzieści lat temu.

Stan polskich rzek od lat nie dawał spokoju ekspertom, a po katastrofie ekologicznej na Odrze niepokój ten tylko się wzmógł. Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) zaledwie 8,5 procent z nich ma dobry stan chemiczny i potencjał ekologiczny. Reszta została przekształcona. Należy je przywrócić do jak najbardziej naturalnej postaci. Zdrowe rzeki dają wiele korzyści – zapewniają słodką wodę, oczyszczają ją, mokradła zaś ograniczają efekt cieplarniany. Budowa zapór – takich jak Siarzewo – przynosi odwrotny skutek: rzeki chorują i nie są w stanie wypełniać swoich naturalnych funkcji.

Aktywiści i aktywistki z kolektywu Siostry Rzeki przynieśli pod ministerstwo żałobne tablice dla Wisły, bo uważają, że planowana zapora – według rządowych dokumentów „wielofunkcyjny stopień wodny” – ją zniszczy. Pod ministerstwem pojawił się duży tort z rzeką z niebieskiej galaretki na wierzchu, w którą wetknięto brązową tamę. Tym tortem obrońcy rzek świętowali piątą rocznicę ignorowania ich przez władze.

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Już w 2018 roku osiem organizacji (między innymi fundacje WWF i Greenmind oraz Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków) zaskarżyło decyzję środowiskową dotyczącą budowy zapory wydaną przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Bydgoszczy. Koalicja Ratujmy Rzeki (KRR), zrzeszająca organizacje zajmujące się ochroną rzek, od tej pory ostrzega w swoich oświadczeniach, stanowiskach publikowanych na swojej stronie czy w piśmie do Wód Polskich , że planowany stopień zagrozi siedliskom chronionym siecią Natura 2000, takim jak Włocławska Dolina Wisły czy Nieszawska Dolina Wisły. Według KRR pomysł budowy zapory jest również niezgodny z unijnymi dyrektywami – siedliskową i wodną.

Dyrektywy te nie pozwalają na inwestycje niszczące cenne tereny przyrodnicze i wody powierzchniowe, jeśli istnieje dla nich alternatywa. Dodatkowo Koalicja zarzuca planowanemu stopniowi, że jest nieuzasadniony ekonomicznie, bo ma na nim powstać hydroelektrownia o mocy zaledwie 80 megawatów. Tyle samo dałoby „postawienie około dziesięciu wiatraków na morzu, cztery razy tańszych” – mówił dwa lata temu Jacek Engel z Fundacji Greenmind w wywiadzie dla „Newsweeka”.

Skargę na decyzję środowiskową dotyczącą budowy zapory miała rozpatrzyć Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ), jednak stojący wówczas na czele tej instytucji Andrzej Szweda-Lewandowski pracował wcześniej jako pełnomocnik do spraw budowy stopnia na dolnej Wiśle. Z powodu konfliktu interesów sprawę przekazano więc do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Po uchyleniu decyzji środowiskowej przez …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Fundację Pismo, wydawcę magazynu „Pismo”, wspiera Orange.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00