Wersja audio
Ten tekst pochodzi z wydania specjalnego „Wokół Dobrostanu”. Sprawdź pozostałe treści z tej edycji .
Zuzanna Kowalczyk: Czy to nie paradoksalne, że chcę z tobą porozmawiać o dobrostanie, gdy u ciebie jest piąta rano, właśnie wyjechałaś z Paryża po igrzyskach olimpijskich i już jesteś na kolejnym turnieju ze swoją zawodniczką?
Daria Abramowicz : Zdaję sobie sprawę, że nie są to okoliczności powszechnie kojarzące się z dobrostanem, ale sęk w tym, że również w takiej sytuacji jest on możliwy. To dobry punkt wyjścia do rozmowy o dobrostanie w dzisiejszym świecie, naznaczonym wszechobecnym napięciem, prawda?
Zwłaszcza z tobą – psycholożką sportu, znaną przede wszystkim ze współpracy z Igą Świątek, pracującą w obszarze high performance …
Daria Abramowicz
(ur. 1987), psycholożka sportowa, pracująca w obszarze performance psychology ze sportowcami, trenerami, organizacjami sportowymi, sędziami oraz rodzicami zawodników w różnym wieku, zarówno w dyscyplinach indywidualnych, jak i zespołowych. Wyróżniona tytułem Trenerki Roku 2020 za współpracę z Igą Świątek.
…czyli w środowisku bazującym na maksymalizacji potencjału w warunkach podwyższonej presji. Moja praca polega na wspieraniu osób w budowaniu adaptacyjnych strategii osiągania dobrostanu w sytuacji zwiększonego napięcia i presji. Byłabym więc niewiarygodna, gdybym, próbując nauczać innych, sama nie potrafiła z tych strategii korzystać – dlatego możemy rozmawiać o dobrostanie nawet o piątej rano ( śmiech ). Zresztą w życiu każdego przychodzą takie chwile, kiedy go brakuje. Nie możemy go osiągnąć i to też jest okej, takie jest życie. Pytanie, jak długo to trwa i co z tym zrobimy. Czy mamy narzędzia i zasoby, by wrócić do miejsca dobrostanu, odzyskać go po wzmożonej mobilizacji.
Infuture.institute przygotował ostatnio raport, w którym wskaźnik dobrostanu, rozumianego jako poczucie zadowolenia ze swojego życia, określono w odniesieniu do sześciu zakresów: zdrowia fizycznego, zdrowia psychicznego, wewnętrznego spokoju, komfortu życia, relacji z innymi i kontaktu z naturą. Mordercze treningi i ciągłe przełamywanie swoich ograniczeń kojarzą się z czymś całkowicie przeciwnym.
Zgoda, high performance z założenia wiąże się z dyskomfortem. W sporcie jest to dyskomfort przede wszystkim fizyczny, wynikający z treningu, przekraczania granic i możliwości ciała oraz dążenia do doskonałości w danej dyscyplinie. Pojawia się też dyskomfort poznawczy, związany z nieustanną potrzebą utrzymywania koncentracji, podejmowania decyzji, rozwiązywania problemów i wielu innych aspektów pracy z uwagą czy pamięcią, ale też „wychodzenia poza strefę komfortu”.
To słynne dzisiaj hasło, stosowane w korporacjach, nieco się wytarło, ale ma głęboki …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Rozmowa ukazała się w wydaniu specjalnym „Wokół Dobrostanu” (2/2024) pod tytułem Mistrzostwa w dobrostanie.