Strategie przetrwania
Święta to nie komedia romantyczna
Jeśli decydujemy się przyjechać na święta, to zastanówmy się, z czym tam idziemy i co wnosimy. Może się okazać, że niekoniecznie fajne rzeczy. Dlatego to ważne, by wybrać, które z
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Jeśli decydujemy się przyjechać na święta, to zastanówmy się, z czym tam idziemy i co wnosimy. Może się okazać, że niekoniecznie fajne rzeczy. Dlatego to ważne, by wybrać, które z
Coraz więcej słyszymy o kryzysie relacji romantycznych – rosnącej liczbie rozwodów, relacji nieformalnych, czy osób, które decydują się na życie w pojedynkę. Ale życie bez związku romantycznego nie musi przecież
Siostrzeństwo to sojusz strategiczny, który wychodzi daleko poza relacje prywatne, jak przyjaźnie czy więzi rodzinne. Możemy być w siostrzeństwie nie tylko z tymi, które są w naszych koleżeńskich kręgach, lecz
A co gdyby to przyjaźnie, a nie małżeństwa, stały się centrum naszego życia? Takie pytanie stawia w tytule swojego artykułu dla magazynu „The Atlantic” dziennikarka Rhaina Cohen.
– Dzień dobry. – O! Jesteś wreszcie. Tylko na ciebie zawsze musimy czekać.
Kiedy ktoś mnie pyta o moje sukcesy, odpowiadam: każdy sukces ma cztery nogi. Dwie męskie i dwie żeńskie. I tak właśnie jakoś trzymamy się ze sobą. A dlaczego nam to wychodzi, nie wiem.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Ludzka chciwość i głupota są czasowo ograniczone – albo same siebie zżerają, albo po prostu przestają mieć władzę. I ta myśl to paliwo mojej upartej wiary, że jeszcze wszystko możemy
Przypomnij mu zaraz jak dziadek złapał go na papierosach...
Weź dwoje ludzi, najlepiej w wieku od szesnastu do dwudziestu pięciu lat, i dopasuj tak, żeby wzajemnie się sobie podobali, ale bez przesady, i żeby każde w jakiś sposób wydawało się drugiemu trochę fascynujące.
Mamo, to dla ciebie!
Ja w Twoim wieku miałem doskonały kontakt z ojcem.
Zawsze wyobrażała sobie rodzinę jako niewielkie stado. Myśląc o swojej przyszłości, widziała wielkie łóżko, w którym obok niej leżałby mąż, między nimi dwójka zmęczonych zabawą dzieci oraz pies opierający łeb na jej nogach.
Mam nadzieję, że kiedyś na moje „Rozładuj zmywarkę” powiesz: „Nie mam czasu”. Albo chociaż „zaraz”.
Rodzina, którą stworzyłam, to dla wielu fanaberia i iluzja. Dla mnie to „proszę, mamo”, kiedy dostaję kubek kawy, zaparzonej tak, jak lubię.
Kiedy usłyszała sygnał w słuchawce, odruchowo wstrzymała oddech.
„Jagoda, lat dziesięć, potrzebuje domu. Ma zespół Downa. Mówi. Biologiczna rodzina zrzekła się praw do niej. Jeśli nie znajdzie się nowa, czeka ją DPS. Prosimy o kontakt pod numerami, które zostawiamy poniżej.”
Nowe role, nowe wyzwania i całkiem stare problemy, z którymi boryka się współczesna rodzina - o tym rozmawialiśmy w czasie grudniowej debaty z cyklu Premiera Pisma. Posłuchaj podcastu!
A teraz – powiedziała babcia Alinka ponuro, zawieszając głos dla efektu – już nigdy się nie dowiem, jak ma na imię wnuk Jarka. Wnuczka wiem, Anielka. Ale jak wnuk, tego nigdy nie
W Polsce za kratami siedzi armia nieobecnych ojców. Ich zerwane, poranione rodzicielstwo leczone jest w zakładach karnych objawowo. To za mało. Więźnia, który nie chce tracić z oczu własnych dzieci,
A wie pan, jak mniejsze dzieci tłumaczyły kolegom, kim dla nich jestem? Mamą nieprawdziwą.
Złego ojca nie da się zapomnieć. On ciągle tu jest. Ciąży niczym klątwa lub nienależny dług do nieustannego spłacania.