Esej
Podatki: za wysokie, za niskie, niewystarczające?
Zwolenników podwyżek i obniżek podatków łączy jedno: przekonanie, że to będzie game changer. Polska gospodarka będzie zdrowsza, a na drodze rozwoju czekają nas same sukcesy. Czy na pewno?
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Zwolenników podwyżek i obniżek podatków łączy jedno: przekonanie, że to będzie game changer. Polska gospodarka będzie zdrowsza, a na drodze rozwoju czekają nas same sukcesy. Czy na pewno?
Entuzjaści degrowthu twierdzą, że rozwiązaniem nadchodzącej zapaści klimatycznej nie są techno-optymizm i wiara w projekty, które ładnie spinają się głównie w PowerPoincie. Nie widzą jednak, że ich pomysł jest w
Jeśli to fart decyduje o tym, kto znajdzie się na szczycie, to być może do postulatu większej równości szans powinniśmy dołożyć postulat większej równości efektów? Kontrowersyjne? Mniej, niż mogłoby się
Mogłoby się wydawać, że w Polsce nie ma żadnych szans na wprowadzenie jawności wynagrodzeń. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że ludziom nie zagląda się do portfeli. W praktyce nie jest to jednak do końca
Do lutego 2022 roku mogło się wydawać, że najgorsze już za nami. Niestety, te płonne nadzieje rozwiały fale uderzeniowe rosyjskich pocisków spadających na ukraińskie miasta. Jaka więc będzie przyszłość? Co
Nierówności – nie tylko płciowe – są fundamentem, na którym osadzona jest cała gospodarka. Wyrażane są w cenie oraz poprzez tę cenę są podtrzymywane. Reprodukuje je najdrobniejsza transakcja kupna–sprzedaży, w
Euro nie jest cudownym lekarstwem na wszystko, ale chroni przed najgorszym, jak parasol przed ulewą i palącym słońcem.
Dopóki nie pojawi się w Polsce alternatywa dla lokali od dewelopera, dopóty zdobywanie własnego mieszkania będzie nadal drogą przez mękę.
Musimy myśleć nad tym, jakiego systemu gospodarczego chcemy – mówi Thomas Piketty. A jego przepis na zmniejszenie nierówności to decentralizacja, mniej władzy dla rządu, a więcej dla wszystkich, wreszcie uniwersalny dochód podstawowy.
Dyskusja o klasie średniej jest w jakimś sensie dyskusją o nas. Choć przecież wiemy, że jest to nie do końca prawda.
Do skrócenia tygodnia pracy wiedzie długa droga, którą blokują nie tylko warunki gospodarcze, ale przede wszystkim ugruntowane przez kapitalizm przekonania na temat roli pracownika i etosu pracy.