Rozmowy z K.
Jak wyhodować pomidora
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Od kilku dni patrzę na dyplom w ramce – mój Grand Press z 2017 roku w kategorii wywiad – za rozmowę z Karoliną Piasecką dla „Wysokich Obcasów”. Stoi w kącie
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Cztery lata temu ukazało się nasze pierwsze „Pismo”, a w nim moje słowo wstępne pod jakże frapującym tytułem O sztuce gotowania zupy. A niedawno moja redakcyjna koleżanka poprosiła, bym z
Magazyn Pismo i Szkoła Ekopoetyki zapraszają na bezpłatny warsztat dla dziennikarzy o tym jak pisać i mówić o kryzysie klimatycznym i zagrożeniach z nim związanych. Spotkania online przeznaczone są dla
Co zrobić, żebyśmy mieli sensowne elity? To konserwatywne pytanie, a ja nie jestem konserwatystą. Jestem od tego, żeby zakłócać, wtrącać się, szarpać. I w tym sensie posiadanie swoich elit interesuje mnie mniej. Wszystko mi
Powinniśmy na nowo przemyśleć koncepcję mediów społecznościowych i przestać wierzyć w bajki o ich łączącej sile.
My nie jesteśmy po to, żeby robić infotainment, żeby się wdzięczyć do ludzi czy ich zabawiać – mówił o roli dziennikarzy Jarosław Gugała z Polsatu w czasie pierwszej debaty z
Tabloid wygrał w sieci, ale dla poważnego dziennikarstwa i wydawców prasy jest jeszcze nadzieja.
Media stały się chłopcem do bicia. Ich wiarygodność podważają możni tego świata, próbują je uciszyć i pozbyć się niewygodnych krytyków. Atmosfera pogardy dla demokracji tylko temu sprzyja.