Rozmowy z K.
Droga K.! Czy tworzymy za dużo treści?
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
„W swojej żądzy weryfikacji dzwonią do wszystkich. Sprawdzają ciebie, twoje źródła, systemy komputerowe (...) sprawdzają zarówno otwarcie, jak i za twoimi plecami” – pisał o procesie fact-checkingu w „New Yorkerze”
Pisanie o mediach może być obarczone zarzutem, że dziennikarze zamiast rzeczywistością zajmują się sobą. Dlatego ustalmy na wstępie: to nie jest tekst o mediach, tylko o demokracji.
Dziś od rana polskie media solidarnie protestują przeciwko sposobowi implementacji unijnej dyrektywy w zakresie prawa autorskiego. Całkowicie pominięto postulaty wydawców i wydawczyń mediów, którzy domagali się wyrównania pozycji wobec największych
Pisanie pomaga pisać. Poza tym już Faulkner to powiedział: dziewięćdziesiąt dziewięć procent talentu, dziewięćdziesiąt dziewięć procent dyscypliny, dziewięćdziesiąt dziewięć procent pracy. Publikujemy fragment książki „Nitroglicyryna niepokoju” Leili Guerriero.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Od kilku dni patrzę na dyplom w ramce – mój Grand Press z 2017 roku w kategorii wywiad – za rozmowę z Karoliną Piasecką dla „Wysokich Obcasów”. Stoi w kącie
Jak wyglądałby świat bez wolnych mediów? W trakcie styczniowej Premiery Pisma przyglądamy się krajom, w których już teraz nie ma miejsca dla niezależnych dziennikarzy i dziennikarek. Posłuchaj podcastu Premiera Pisma.
Za chwilę będziemy świętować pięciolecie „Pisma” – uzasadniona jest zapewne hipoteza, że sprawdził się przepis z wnikliwych i niepartyjnych tekstów, ilustracji i zdjęć oraz wyjątkowych autorek i autorów, którego ważnym składnikiem są darczyńcy, a przede
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Cztery lata temu ukazało się nasze pierwsze „Pismo”, a w nim moje słowo wstępne pod jakże frapującym tytułem O sztuce gotowania zupy. A niedawno moja redakcyjna koleżanka poprosiła, bym z
Magazyn Pismo i Szkoła Ekopoetyki zapraszają na bezpłatny warsztat dla dziennikarzy o tym jak pisać i mówić o kryzysie klimatycznym i zagrożeniach z nim związanych. Spotkania online przeznaczone są dla
Co zrobić, żebyśmy mieli sensowne elity? To konserwatywne pytanie, a ja nie jestem konserwatystą. Jestem od tego, żeby zakłócać, wtrącać się, szarpać. I w tym sensie posiadanie swoich elit interesuje mnie mniej. Wszystko mi
Powinniśmy na nowo przemyśleć koncepcję mediów społecznościowych i przestać wierzyć w bajki o ich łączącej sile.
My nie jesteśmy po to, żeby robić infotainment, żeby się wdzięczyć do ludzi czy ich zabawiać – mówił o roli dziennikarzy Jarosław Gugała z Polsatu w czasie pierwszej debaty z
Tabloid wygrał w sieci, ale dla poważnego dziennikarstwa i wydawców prasy jest jeszcze nadzieja.
Media stały się chłopcem do bicia. Ich wiarygodność podważają możni tego świata, próbują je uciszyć i pozbyć się niewygodnych krytyków. Atmosfera pogardy dla demokracji tylko temu sprzyja.
Rozmowa z Haliną Bortnowską, legendarną sekretarz redakcji „Znaku”.
Co w przepisie „Pisma. Magazynu opinii” byłoby najistotniejsze: właściwa mieszanka reportaży, opowiadań, esejów, poezji, ilustracji, fotografii i obrazkowych historii czy też coś innego, o wiele ważniejszego?