À propos
À propos Bałtyku
Wszyscy mamy swoje ulubione, bezpieczne, wyidealizowane nostalgią miejsca. Moim jest pusta plaża pośrodku Półwyspu Helskiego, na której można oglądać fale z pochłoniętego przez wydmy bunkra.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Wszyscy mamy swoje ulubione, bezpieczne, wyidealizowane nostalgią miejsca. Moim jest pusta plaża pośrodku Półwyspu Helskiego, na której można oglądać fale z pochłoniętego przez wydmy bunkra.
Bałtyk nie umiera, zmienia się. Troska o niego zaczyna się daleko od plaż.
W 2020 roku z Kalifornii wyprowadziło się 275 tysięcy ludzi, rok później – 360 tysięcy. Ten amerykański stan powoli przestaje być miejscem do życia.
Zastanawialiście się nad tym, ile drzew musielibyśmy posadzić, aby wchłonęły cały dwutlenek węgla, który ludzkość wyprodukowała przez ostatnie sto lat?
Walka z suszą powinna polegać na jak najdłuższym zatrzymywaniu wody w krajobrazie. Ona ma się przez glebę przesączać, a nie migiem płynąć do morza. Rozmowa z dr Aleksandrą Kardaś.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Okładka czerwcowego numeru Pisma autorstwa Rafała Piekarskiego zatytułowana „Poziom wód”.
Koniec świata wydarzył się już tyle razy, ile zniknęło społeczeństw i cywilizacji. Każde takie zdarzenie było jednak początkiem czegoś nowego. Obietnicą wielkiej zmiany. My też stoimy przed takim wyzwaniem.
Wiesz, ciągle się zastanawiam, jak Ci to powiedzieć. I czy w ogóle Ci mówić. Mógłbym to przecież zostawić. Sam byś w końcu gdzieś o tym przeczytał albo ktoś by Ci powiedział. Ale to by
Wiosna to było złoto biedaków. Nie mieli oni złota prawdziwego, nie dojadali, nie dosiadali pięknych ogierów. Ale mieli nieśmiały marzec, kwietny kwiecień, maj w rozkwicie.
Kochamy łososia i bez skrupułów wyjadamy go do ostatniej sztuki. Z każdą kolejną nieodpowiedzialnie wyłowioną rybą podpisujemy jednak cyrograf w imieniu całego ekosystemu.
Na południu Europy nie ma torfowisk. W Polsce wkrótce może być podobnie. Te, które mamy, po prostu wyschną, a zmagazynowany w nich węgiel uleci do atmosfery.
Do niedawna wiadomo było, że do Wyspy Białej się nie dopływa, bo dostępu do niej broni lód. Teraz widzę, jak wyspę oblewa spokojne morze, i wiem, że jeszcze dziś zejdę
Jedno pokolenie miało tu szansę przeżyć powódź, pożar lasu, trąbę powietrzną i niszczącą suszę. Tu, na Śląsku, nie gdzieś daleko, za morzem. Przedstawiamy czwartą część cyklu Filipa Springera "Podróż do
Miejska bryza wieje w kierunku najcieplejszych dzielnic. Drapacze chmur działają jak kominy, pozwalają ciepłemu powietrzu się unosić, przeganiać chmury albo wywoływać deszcz. Sztuczny klimat miasta generuje problemy jego mieszkańców. Przedstawiamy
Rzeka wyschła. Nie cała, tylko tu i ówdzie. Jak mówić o rzece, która pojawia się i znika? Gdzie jest jej źródło? I co, jeśli nie ma go już w przestrzeni,
Dlaczego podważamy albo bagatelizujemy kryzys klimatyczny i nie działamy adekwatnie? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć goście sierpniowej Premiery Pisma.
Problemem jest konflikt między wartościami, które są dla nas ważne na krótką metę, a wartościami mającymi znaczenie dla całej ludzkości w dłuższej perspektywie. Ale łączy nas chyba przekonanie, że cywilizacja
Czy nasz koniec już się rozpoczął? Czy czeka nas trzecia wojna światowa, tym razem klimatyczna? A może już wybuchła? Na te pytania odpowiedzą w przyszłości historycy oraz archeolodzy – jeśli
Kryzys klimatyczny dzieje się tu i teraz i zmusza nas także do bycia tu i teraz. Nie ma od niego ucieczki. I wreszcie – nie ma też ucieczki od nas samych.