Esej
Koreańczycy mają swojego Donalda Trumpa
Korea Południowa, jeden z symboli azjatyckiego postępu, wybrała w marcu na prezydenta jawnego mizogina. Co gorsza, to właśnie antykobieca retoryka przechyliła szalę zwycięstwa na jego stronę.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Korea Południowa, jeden z symboli azjatyckiego postępu, wybrała w marcu na prezydenta jawnego mizogina. Co gorsza, to właśnie antykobieca retoryka przechyliła szalę zwycięstwa na jego stronę.
Kaja weszła do sali, w której stały trzy łóżka. Jedno było zajęte i to w jego kierunku powiedziała „dzień dobry”. Naprzeciwko drzwi znajdowało się wielkie okno, wisiało w nim szare, ciężkie niebo. Salowa pokazała Kai
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Cyfrowe produkty, aplikacje i narzędzia, które kształtują dzisiejszą rzeczywistość, traktują mężczyzn jako domyślny punkt odniesienia. Co musi się zmienić, żeby kobiety nie były wykluczane przez zaniedbanie?
Mam okno na tamtą stronę, bezczelne żydowskie okno na piękny park Krasińskiego...
Na początku lutego 2021 roku w Malawi, w dystrykcie Machinga, próbowano porwać dwunastolatkę. Odnaleziono też ciało zamordowanego mężczyzny o imieniu Saidi Dyton. To ostatnie ofiary prześladowań ludzi z albinizmem. Od pięciu lat Ikponwosa Ero, niezależna
Przy chodniku unosił się kurz z piaskiem, a na płocie okalającym budowę metra powiewały strzępy plakatów, każdy z widoczną gwiazdą Dawida wymalowaną na fragmencie twarzy Tadeusza Mazowieckiego. Szłyśmy w milczeniu z mojego mieszkania w kamienicy do jej mieszkania
Call-out, czyli publiczne oskarżenie, nie jest skutecznym sposobem walki z nadużyciami seksualnymi. Ale bywa jedynym.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
W tym roku modne są dacze, ale miejsce, który widzimy, nie jest daczą. Nie było też działką, gdy modne były działki.
Dobrze zrozumiałem. To była nienawiść; nienawidzono mnie, brzydzono się mną i pogardzano, i nie chodziło o sąsiada z naprzeciwka ani kuzyna ze strony matki, lecz o całą rasę. Byłem ofiarą czegoś irracjonalnego.
Terespolska ruletka wciąż się kręci. Są tacy, którzy przekroczą granicę przy pierwszej próbie, inni będą próbowali kilkadziesiąt razy. Dlaczego? To mimo procedur pozostaje zagadką.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Słucham kolejnych opowieści i próbuję zrozumieć tę wręcz organiczną potrzebę powrotu do miejsca, z którego zostało się wyrzuconym, w którym zabroniono nam być.
Kiedy już nie wiadomo, w co wierzyć i komu ufać, potrzebujemy nowych narzędzi krytycznego myślenia.
Litwinów prawie nie znamy, ale jeszcze mniej wiemy o mieszkających na Litwie Polakach. Pardon, Pulakach.
Może to owe piekielne upały tak zadziałały na redaktora Rosiaka, może odmienne doświadczenie – trudno ocenić.
Na koniec naszego piekielnego lata pomyślałem o zimnych krajach. Na przykład Islandia jest bardzo fajna.