Felieton
Droga K.! Jak zrozumieć, czego chcę?
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Jestem człowiekiem konstytucyjnie pogodnym. Stąd może to moje uwielbienie rzeczy zbytecznych, bo jest w nich radość i pewna lekkość. Smutek to dla mnie takie powolne umieranie.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Sprawa jest pilna, bo przez tę nudę wypływam ze swojego świata, a przecież muszę w nim być, to jest mój obowiązek; jestem rzeźbiarką codzienności dla osób, które kocham, i nie
Jak osiągnąć dziś szczęście i je utrzymać? Posłuchaj podcastu z cyklu Premiera Pisma.
Nic dziwnego, że trudno nam osiągnąć szczęście, skoro świat jest podzielony na podzbiory, z których każdy wymaga od nas bycia kimś zupełnie innym.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Moje wspomnienie startu w kosmos zawsze wiąże się z zapachem koniczyny, kostrzewy i tymotki...
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Czy można rozpocząć nowy rok bez presji oczekiwań? Jaką strategię obrać na ciężkie czasy? Gdzie szukać nadziei, gdy zewsząd docierają do nas negatywne informacje? Posłuchaj podcastu z cyklu Premiera Pisma.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Ronienie łez nad światem, który odchodzi, jest potrzebne, bo trzeba żałobę przejść, ale może bez przesady. Nie ma co zbyt długo płakać. Z Andrzejem Lederem rozmawia Justyna Dąbrowska.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Nadzieje na rozpoczęcie wszystkiego od nowa na sprawiedliwych zasadach. Wieszczenie, że epidemia stanie się przyczynkiem do zmniejszenia nierówności: do redystrybucji dóbr i wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego. Czy ktoś to jeszcze
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Moją (nie)podręczną apteczkę wypełniają najróżniejsze przedmioty. Są to między innymi klasyka kina, książki filozoficzne oraz literatura piękna, ale też playlisty na Spotify, animacje, komiksy, klocki Lego czy figurki Funko Pop.
Tatiana zawsze dzwoni wieczorem. U niej jest wtedy wcześnie rano...
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Dobrze zrozumiałem. To była nienawiść; nienawidzono mnie, brzydzono się mną i pogardzano, i nie chodziło o sąsiada z naprzeciwka ani kuzyna ze strony matki, lecz o całą rasę. Byłem ofiarą czegoś irracjonalnego.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Cześć, Ernesto. Znowu nie możesz spać?
Każdy z nas ma jakiś problem. Czy nie odczuwasz czasem potrzeby, żeby napisać o nim do kogoś, kogo nie znasz, ale jednak jakby trochę znasz? Kogoś, kto nie jest anonimowym
Gdy człowiek się zmienia, zmienia się i przyjaźń. Jak? Chcę zrozumieć tę transformację, jakoś się w niej urządzić i zorganizować.
Budowanie wolności nie sprowadza się do przezwyciężenia niewoli. Wymaga oduczenia się starych nawyków i wypracowania nowych. Nie przydadzą się do tego gorące głowy, które rwą się pod gilotynę.
Zarówno swoje zawodowe, jak i prywatne życie królowa filozofii podporządkowała ścisłemu rygorowi. Będąc specjalistką od emocji, sama rzadko pozwala sobie na spontaniczność. Z Marthą Nussbaum rozmawiamy o lęku, amerykańskiej polityce,
Żyjemy w czasach permanentnego angor animi, radykalnej przemiany i niepewności tego, co nadejdzie. Niemal w każdej dziedzinie życia stoimy na progu przeistoczenia, którego zwiastuny staramy się rozpoznać.
„To niesprawiedliwe − myślę sobie, czując ukłucie w sercu − że dobrym człowiekiem można się stać tylko raz”.