Z Pismem u...
Lidia Morawska. Fizyczka na froncie walki z pandemią
To opowieść o tym, jak polska fizyczka, która od lat zajmowała się smogiem, zrewolucjonizowała nasze myślenie o COVID-19 i wpłynęła na przebieg pandemii na całym świecie.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
To opowieść o tym, jak polska fizyczka, która od lat zajmowała się smogiem, zrewolucjonizowała nasze myślenie o COVID-19 i wpłynęła na przebieg pandemii na całym świecie.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
Opowieści, które będziesz powtarzać, zostaną ubarwione przez twoje doświadczenia – a także doświadczenia osób z twojego otoczenia.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Okładka wrześniowego numeru „Pisma” autorstwa Tomasza Pieńczaka zatytułowana „Podstawa piramidy”.
W dzisiejszym odcinku podcastu sprawdzam, jak pandemia wpłynęła na twórczość poetek i poetów, tych z Polski, jak i tych za granicą.
Pora wracać, pora uwierzyć, że to już koniec albo chociaż dłuższa przerwa, czas wyciągnąć wnioski...
Pacjeci trafiają do nas w strasznym stanie. Pytam: „Od kiedy pani duszno?” – „Od czterech dni”. – „To czemu pani nie przyszła wcześniej? ” – „Bo bałam się covidu” –
Brak mi słów. „Brak mi słów” to zazwyczaj rozbieg. Nie do wiary, to już przekracza wszelkie granice, brak słów – a potem westchnienie lub wielokropek, sekunda ciszy – i proszę! Słowa jakoś się
Ronienie łez nad światem, który odchodzi, jest potrzebne, bo trzeba żałobę przejść, ale może bez przesady. Nie ma co zbyt długo płakać. Z Andrzejem Lederem rozmawia Justyna Dąbrowska.
Popularny wykładowca programowania z Harvardu stworzył imperium zdalnego nauczania. Na długo przed pandemią.
Nadzieje na rozpoczęcie wszystkiego od nowa na sprawiedliwych zasadach. Wieszczenie, że epidemia stanie się przyczynkiem do zmniejszenia nierówności: do redystrybucji dóbr i wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego. Czy ktoś to jeszcze
Dlaczego, kiedy jest mi źle, zwracam się ku poezji? W kolejnym odcinku podcastu postanowiłam poszukać odpowiedzi w świecie nauki.
Czy nie jest tak, że realna troska – a zatem uważność na cudze cierpienie i pomoc w cierpieniu, drobiazgowa, cierpliwa i niepodporządkowana żadnej pragmatyce – możliwa jest wyłącznie wtedy, gdy
Jestem licealistą, który e-learningu doświadczył na własnej skórze. I wraz ze swoimi rówieśnikami uważam, że najwyższa pora opowiedzieć o tym własnymi słowami.
Brak dofinansowania, ludzi, i sprzętu już widać, ale czekam na paski w TVP o lekarzach, którzy nie chcą przyjmować chorych. Bo w takiej sytuacji trzeba znaleźć kozła ofiarnego. I dziś
Wywołany pandemią koronawirusa kryzys ekonomiczny stawia światowych decydentów przed pytaniem, co dalej. Jedną z najgorszych odpowiedzi będzie chęć powrotu do status quo.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
O co chodzi?
Pandemia spotęgowała nierówności, ale wydobyła też z cienia tych, którzy dotąd pozostawali niewidzialni. Dzięki niej Francuzi zrozumieli, ile zawdzięczają prekariuszom z przedmieść.
Powinniśmy na nowo przemyśleć koncepcję mediów społecznościowych i przestać wierzyć w bajki o ich łączącej sile.
Niezmordowanie się rodzą i toną
Czytałeś o ludziach?
Okładka pierwszego wydania specjalnego „Pisma” na lato 2020 autorstwa Jagny Wróblewskiej zatytułowana „Plaża 2020”.
Mam nadzieję, że ten tekst będzie czytany już po najtrudniejszych etapach narodowej kwarantanny. Wtedy jednak to literatura każe nam odkryć własne karty.
Strach to uczucie-plastelina, najłatwiej podlegające sugestiom, na wielką – społeczną i małą – towarzyską czy rodzinną skalę. Powiem ci, że masz się bać, a zobaczę, kim jesteś.
Świat objęty pandemią ulega stopniowemu „odmrażaniu” i choć odwołano wiele wydarzeń, to część z nich przeniosła się do sieci. A ponieważ wsparcie dla kultury jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej,
Balkony to cały świat. Ludzie wyleźli na nie w gaciach, wałkach na głowie i starych tiszertach. Coś tam niby gmerają w uschniętych badylach, ale tak naprawdę tylko filują na boki w poszukiwaniu innych żywych. Żeby sobie popatrzeć.
Piszą, że...
To wschód czy zachód?
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Dzwonię do mieszkańców lubuskich wsi i miasteczek. – Czy wirus budzi w tobie lęk? – pytam. – O co i o kogo się boisz? O czym myślisz, gdy próbujesz zasnąć?
Koniec świata wydarzył się już tyle razy, ile zniknęło społeczeństw i cywilizacji. Każde takie zdarzenie było jednak początkiem czegoś nowego. Obietnicą wielkiej zmiany. My też stoimy przed takim wyzwaniem.
Czy słyszała pani od kogoś na poważnie, że żyjemy w czasach apokalipsy? Nie! Raczej robimy rachunek domowych finansów i zastanawiamy się, czy nasza firma przetrzyma kwarantannę. Oświeceniowy optymizm! Rozmowa z profesorem Lechem Nijakowskim.
Wskutek pandemii koronawirusa wiele par z dziećmi cofnie się do lat 50. XX wieku. Na całym świecie cichą ofiarą obecnego kryzysu będzie niezależność kobiet.
We wrześniu zeszłego roku Pekin szykował się do wielkiego święta: siedemdziesiątej rocznicy proklamacji Chińskiej Republiki Ludowej. Chiny miały po raz kolejny pokazać światu swoją potęgę. Z dzisiejszej perspektywy wydaje się to dawnym snem,
W czasie powszechnej samoizolacji łatwo dostrzec, że kwintesencja polityki nie zmieniła się od czasów Thomasa Hobbesa: jedni ludzie mówią drugim, co mogą, a czego nie mogą robić.
Wiosna to było złoto biedaków. Nie mieli oni złota prawdziwego, nie dojadali, nie dosiadali pięknych ogierów. Ale mieli nieśmiały marzec, kwietny kwiecień, maj w rozkwicie.
Pewnego dnia w kwietniu pojechaliśmy po zapas pierogów. To była nasza rocznica ślubu. Dziewiętnasta czy może dwudziesta pierwsza.
Medycy na Ulicy działają od dziesięciu lat. Pracują z własnej nieprzymuszonej woli, za darmo i po godzinach. Do ostatniego pacjenta.
Plus i minus to jedyne czym żyję.
2020 rokiem kiboli.
Jakie plany na 2020?
Okładka majowego numeru Pisma autorstwa Piotra Kowalczyka zatytułowana „Wyjście z mroku”.
Jaką prawdę na temat naszego systemu opieki zdrowotnej obnażyła epidemia? A jak w tym systemie czujemy się my, pacjenci? Posłuchaj podcastu z cyklu Premiera Pisma.
Wsparcie nadeszło z najmniej oczekiwanej strony.
Chciałabyś lub chciałbyś doczytać, dosłuchać bądź dooglądać coś à propos przewodniego tematu ostatniego numeru? Przedstawiamy autorskie sugestie dla nienasyconych po lekturze, ciekawych świata i lubiących drążyć głębiej.
Czy sztuczna inteligencja i nowe technologie pomogą nam walczyć z pandemią w przyszłości? Jaką cenę przyjdzie nam za to zapłacić? Posłuchajcie siódmego odcinka podcastu "Jak naprawić przyszłość?"
„Areszt domowy” odbije się z pewnością na sprzedaży książek i czasopism. Zachęcamy więc tym mocniej do wspierania w tym trudnym czasie tych inicjatyw, które, jak my, w „Piśmie”, stawiają na