Esej
Cztery dni pracy i fajrant
Do skrócenia tygodnia pracy wiedzie długa droga, którą blokują nie tylko warunki gospodarcze, ale przede wszystkim ugruntowane przez kapitalizm przekonania na temat roli pracownika i etosu pracy.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Do skrócenia tygodnia pracy wiedzie długa droga, którą blokują nie tylko warunki gospodarcze, ale przede wszystkim ugruntowane przez kapitalizm przekonania na temat roli pracownika i etosu pracy.
A gdzie będziesz teraz pracował?
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Raz w miesiącu wybiorę list, na który odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie musi być poważny, nie musi być
W listopadowym odcinku podcastu „Dziś w książce” opowiadam i rozmawiam z Agatą Sikorą o naszym współczesnym stosunku do pracy przez pryzmat książki Davida Graebera „Praca bez sensu”.
Zamiast promować pracoholizm, lepiej zastanówmy się nad konsekwencjami automatyzacji.
Choć powstanie galicyjskie stanowiło początek końca pańszczyzny, seksualne przywileje panów, tych wilków polujących na baby w lesie czy przy źródle, pozostały nienaruszone. Przedpremierowy fragment książki Kacpra Pobłockiego „Chamstwo”.
W przededniu przejścia na emryturę pragnę się z czegoś zwierzyć.
Napisz do mnie, tak jak się mówi czasem do księżyca. Dwa razy w miesiącu wybiorę list lub listy, na które odpowiedź może przydać się nam wszystkim. Nie muszą być poważne,
Najpierw z neoliberalnego deszczu wpadliśmy pod prawicową rynnę, potem zalała nas fala pandemii. Wiele wskazuje na to, że globalna choroba na kapitalizm dotarła do punktu, z którego nie ma powrotu.
Zarząd zatwierdził, że wszelkie spory należy rozwiązywać siłowo. Na miejsce rozejmów wyznaczył wewnętrzne podwórko, okolone i ocienione czterema firmowymi wieżowcami.
Cześć, Ernesto. Znowu nie możesz spać?
Tracą godność, zdrowie, a nawet życie. Zatrudnionym w Polsce Ukraińcom nie pomogą najlepsze przepisy, jeśli nie zmieni się postawa polityków i mentalność pracodawców.
Wstyd nie jest kategorią zamykającą i obezwładniającą. To jedyna sensowna postawa, gdy myślimy o polskiej historii, tylko on pozwala opowiedzieć o tych, którzy zostali skrzywdzeni, niedopuszczeni do głosu.
O tym, jaką funkcję w naszym życiu pełni praca i czy w ogóle będziemy mieli pracę w przyszłości rozmawialiśmy w czasie listopadowej debaty z cyklu Premiera Pisma.
Praca od stuleci rządzi naszym życiem. Obecnie odgrywa większą rolę niż kiedykolwiek. Pojawiło się jednak nowe pokolenie intelektualistów, którzy twierdzą, że istnieje alternatywa.
Życie Polaka na emeryturze jest równie szare i bezbarwne, jak przed nią*.
Okładka listopadowego numeru Pisma autorstwa Pawła Lorenca zatytułowana "Praca szuka człowieka".
W pierwszej kolejności wybierają takich, którzy są pod ścianą. Pali papierosy? To źle, bo to znaczy, że jeszcze ma pieniądze.
Wydane niedawno książki poświęcone pracy w końcu opisują ją z perspektywy większości Polaków, a nie wąskiej grupy ludzi sukcesu. Tak widziana okazuje się narzędziem upadlającej opresji, a nie satysfakcji i rozwoju.
Chcesz rozmawiać o robocie w samorządach? Dla mnie to superkomfortowa sytuacja. Mogę mówić prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. I tak nikt ci nie uwierzy, że to tak wygląda od
Wiemy, że duże nierówności są złe. Wiemy, że w społeczeństwach równiejszych żyje się lepiej. Wszystko rozbija się o polityczną praktykę. A rynek sam z siebie nie zapewni nam większej równości.
Na koniec naszego piekielnego lata pomyślałem o zimnych krajach. Na przykład Islandia jest bardzo fajna.